Ogrzewanie Wallas 1800 Sail

W związku ze zbliżającym się sezonem grzewczym, pozwolę sobie (tak jak obiecałem) podzielić się sposobem montażu mojego Wallas'a 1800.
Po długich rozważaniach postanowiłem wyspawać z PE hermetyczny pojemnik, w którym zamontuję agregat. Pojemnik posiada kolektor służący do zmiany źródła zaciąganego powietrza. W kolektorze jest klapa, która otwiera lub zamyka dukty z karbowanych rur aluminiowych. Można zaciągać powietrze z zewnątrz (również tylko do wentylacji) lub z pod schodów zejściówki. Wtedy mamy obieg zamknięty. Klapę można zatrzymać w każdym położeniu pośrednim.
Do sterowania klapki użyłem silniczka 12v z przekładnią (kupiony na Allegro) i dodatkowo zwiększyłem przełożenie dodając kawałem mechanizmu ze starego skanera. Klapka przymocowana jest do osi zbudowanej z rurki PCV do ciepłej wody. Zamontowałem dwa wyłączniki krańcowe z mikro-wyłączników z dźwigienką. Klapka sterowana jest trójpołożeniowym przełącznikiem. Położenie klapki sygnalizowane jest dwiema kontrolkami LED.


 
 

 

 
 

 

 
 

 

 
 

 

 
 

Wydech, choć nie jest zbyt gorący, owinąłem taśmą szklaną służącą do owijania kolektorów wydechowych w sportowych furach, a to wszystko taśmą z folii aluminiowej do kominków.
Podczas pracy prawie się nie grzeje.
Wydech jest na jednej burcie, a czerpnia na drugiej.
Wywaliłem oryginalny pulpit i zrobiłem nowy z trójpołożeniowych wyłączników takich samych jak do sterowania klapką. Wszystko wkomponowane jest w tablicę. Na zdjęciu nie widać trzeciego wyłącznika.
Ogrzewanie testowane było kilka razy. Najniższa temperatura zewnętrzna to 10 stopni. Na połowie mocy jest bardzo gorąco. Agregat pracuje cicho. Jest głośny tylko przy rozpalaniu (około 5 min. słychać głośne pykanie pompy).
Mam trzy nadmuchy: w dziobowej, mesie i kingstonie.

 
 

 

 
 

 

 
 

 

 
 

 

 

 



Artykuły można pobrać także z naszego działu POBIERANIE